Untitled Storyboard

Panie ojczymie, winienem cię miłować, wybrałeś mnie na tylną straż. Karol, cesarz władający Francją, nie straci przy tym, jak mniemam, ani wierzchowca, ani rumaka, ani mulicy, ani muła pod siodło, ani jucznego bydlęcia, o które by się wprzód nie walczyło mieczem.
Prawdę powiadasz, wiem to dobrze.
Miły siostrzenie, wiedz to dobrze, daję ci i zostawiam połowę swego wojska. Zatrzymaj je, to twoje zbawienie.
Nie uczynię tego. Niech mnie Bóg pohańbi, jeśli zadam kłam memu rodowi. Zatrzymam dwadzieścia tysięcy dzielnych Francuzów. Całkiem bezpiecznie przechodź, królu, wąwozy. Nie potrzebujesz lękać się nikogo, póki ja żyję.
Poganie są bardzo silni a naszych Francuzów, tak mi się zda, jest bardzo skąpo. Rolandzie, towarzyszu mój, zadmijeż w swój róg, Karol usłyszy i wojsko wróci.
Chybabym oszalał. Postradałbym w słodkiej Francji moje imię. Wnet zacznę walić Durendelem co wlezie. Brzeszczot zakrwawi się po złotą rękojeść. Zdrajcy poganie przyszli w ten wąwóz na swoje nieszczęście. Przysięgam ci, wszyscy naznaczeni są przez śmierć

Sukurta daugiau nei 30 milijonų siužetinių lentelių

Nereikia Atsisiuntimų, Nereikia Kredito Kortelės ir Nereikia Prisijungti!