A któż to postanowił do nas zawitać? Powrócił nasz syn marnotrawny.
Masz pieniądze czy nie zrozumiałeś co do Ciebie ostatnio mówiłem i znowu przyszedłeś z jedną ze swoich śmiesznych wymówek?
Zrozumiałem.
Nie ma takiej potrzeby. Odchodzę.
No muszę przyznać, że mnie zaskoczyłeś. Szczerze obstawiałem, że nie wyrobisz się ze spłaceniem długu, a tu proszę. Może nawet zastanowię się nad przywróceniem Ciebie do gangu.
Co ty wygadujesz? Skąd weźmiesz pieniądze na życie!? Wracaj tu!
Jakiś czas później
Ah.. jak dobrze być znowu wolnym człowiekiem
Sukurta daugiau nei 30 milijonų siužetinių lentelių