To nasz pierwszy dzień w szkole, ciekawe jaki będzie nowy nauczyciel?
Dobrze, że znamy się z przedszkola. Co jeśli nie zaprzyjaźnię się z innymi dziećmi?
Chciałabym, żebyśmy się lepiej poznali. Proszę żeby każdy się przedstawił i powiedział jakim owocem chciałby być.
Jestem Julek, chciałbym być ananasem bo to owoc z dalekich krajów. Chciałbym być kiedyś wielkim podróżnikiem
Jestem Ala i chciałabym być ...jabłkiem. Uwielbiam piec z mamą pyszną szarlotkę
Mam na imię Kasia i chciałabym być pomarańczą. One kojarzą mi się z radosnym, wesołym latem
a ja jestem Ewa, chcę być brzoskwinią. One mają taką milutką skórkę do głaskania! Uwielbiam zwierzęta.
Pierwszy dzień w szkole. Ala i Kasia spotykają się przed wejściem.Dziewczynki są pełne obaw, co spotka je za drzwiami nowej klasy.
Nasza Pani jest bardzo sympatyczna.
Pani Lidka, wychowawczyni Ia wpada na ciekawy pomysł, jak przedstawić sobie dzieci.Niektórzy są zdziwieni inni zachwyceni pomysłem nauczycielki.
To był bardzo miły dzień. Znam już wszystkie imiona dzieci z naszej klasy!
Po chwili, każdy zaczyna wymieniać swoje imię i pomysł na siebie w roli owoca. Jest przy tym mnóstwo zabawy i uśmiechu. Niebawem wszyscy znają swoje imiona i zainteresowania.
Tak, masz rację teatrzyk o wirusie to był strzał w dziesiątkę. Teraz już rozumiem dlaczego ludzie chorują.
Nasza Pani zawsze znajdzie pomysł, żeby nas zainteresować tematem lekcji i zachęcić do wspólnych projektów.
Na przerwie dziewczynki rozmawiają o swoich odczuciach z poprzednich zajęć. wygląda na to, że zajęcia im się bardzo podobały.
Tak, i nie tylko ona! Mamy z Ewką dużo wspólnego, ja też bardzo lubię zwierzęta. Jutro zaproszę ją do domu. Pokarzę jej mojego królika!
Dziewczynki świetnie się bawią przypominając sobie co zdarzyło się tego dnia na lekcji.
Tak? Zaraz to sprawdzimy...jak ma na imię chłopiec, który chciał być ananasem i lubi podróże?
Ala już wie, że integracja to podstawa dobrego współdziałania. Dobre relacje między uczniami budują atmosferę przyjaźni, zrozumienia i wsparcia kolegów.